Share on Facebook

MT 8/88 str.30-31

ROWERY Z DÊBLINA

Wyniki wystawy "Miê¶nio-Sam", maj±cej miejsce w Muzeum Techniki w Warszawie ("MT" 3/88) nie da³y na siebie d³ugo czekaæ: zanim up³ynê³o nieco wiêcej ni¿ pó³ roku od jej otwarcia zostali¶my zaproszeni na otwarcie "Pierwszej Polskiej Szkolnej Wystawy Niekonwencjonalnych Rowerów", zorganizowanej w ZSZ nr 1 im. gen. F. Kleeberga w Dêblinie. Organizatorem wystawy by³ Szkolny Klub Techniki i Racjonalizacji, a konkretnie jego za³o¿yciel, in¿. Józef Majewski, wyk³adowca technologii.

 

Rowery poziome (gdy¿ takie g³ównie wystêpowa³y na wystawie) nie s± jedynym obiektem zainteresowania p. Majewskiego - zajmuj±c siê kowalstwem artystycznym za³o¿y³ ko³o metaloplastyki, interesuje siê równie¿ sadownictwem ekologicznym, a tak¿e wprowadzi³ nowatorskie metody w nauczaniu swego przedmiotu, co - jak przyznaj± sami uczniowie daje efekty. Równie¿ rowery poziome s± elementem nauczania: wystawiany na "Miê¶nio-Sam" baga¿owy "Rower Polski" Darka Zamojskiego jest jedn± z prac dyplomowych, a niewiele brakowa³o, aby Darek Pajórek wystawi³ swój krótki rower poziomy, tak¿e przedmiot pracy dyplomowej.

Historia tych prac by³a krótka, lecz burzliwa: wniosek in¿. Majewskiego o zezwolenie uczniom na wykonanie w ramach dyplomu rowerów spotka³ siê ze sporym sceptycyzmem, jak równie¿ pozostawa³a niejasna kwestia w³asno¶ci pracy (albowiem normalnie prace pozostaj± w szkole). Dopiero sukces "Roweru Polskiego" na ubieg³orocznej wystawie i zawodach oraz sensacja wzbudzona przez poziomy rower D. Pajórka przekona³a cia³o pedagogiczne o mo¿liwo¶ciach uczniów. Podjêto decyzjê, ¿e rowery bêd± wykonane z czê¶ci zakupionych przez uczniów i pozostan± ich w³asno¶ci±, co spowodowa³o istn± "gor±czkê" budowy niezwyk³ych rowerów.

In¿. Jasiuk1 jest przekonany, ¿e muzeum powinno zajmowaæ siê nie tylko gromadzeniem pami±tek, lecz równie¿ patrzeæ w przysz³o¶æ, a wiele zdaje siê wskazywaæ na to, ¿e takow± ma przed sob± rower poziomy, jako szybszy i wygodniejszy od roweru klasycznego, przynajmniej w je¼dzie szosowej.

Dla tych, którzy nie czytali "MT" 3/86 i 5/86 krótkie wyja¶nienie: pozycja pozioma pozwala na zmniejszenie o ok. 20% oporu aerodynamicznego, co umo¿liwia odpowiednio szybsz± jazdê, za¶ ergonomicznie ukszta³towane siedzisko z oparciem daje ok. 10-krotnie wiêksz± powierzchniê styku w porównaniu z rowerem klasycznym, czyli zmniejsza siê szansa powstania odcisków, otaræ lub oparzeñ.

Dojechali¶my na miejsce akurat w chwili, gdy p. Majewski obja¶nia³ zgromadzonym poszczególne punkty ekspozycji, co da³o okazjê do wysnucia stwierdzenia o zawodno¶ci pojazdów silnikowych (w drodze mieli¶my krótki postój - "chrzczona" benzyna) i zaletach pojazdów o napêdzie miê¶niowym.

Gdy rozejrzeli¶my siê dok³adnie, mogli¶my siê przekonaæ, ¿e rowerów jest du¿o, bo 27 (plus przedwojenna damka, napêdzana wa³kiem) i ¿e wszystkie ró¿ni± siê miêdzy sob±. Oznacza³oby to, ¿e nie by³ tu narzucony jaki¶ konkretny schemat, lecz ka¿dy z uczniów wykonywa³ pojazd wed³ug w³asnych umiejêtno¶ci, mo¿liwo¶ci i koncepcji.

Zasadnicze schematy, jakie mo¿na próbowaæ wyró¿niæ spo¶ród zgromadzonych rowerów, to:

- Zbli¿ony do proponowanych w pi¶mie "Modelist-Konstruktor" pojazd z napêdem i sterowaniem na ko³o przednie

- bardzo prosty w budowie, umo¿liwiaj±cy wykorzystywanie wielu typowych elementów rowerowych.

Takie rowery wykonali m.in. Darek Pajórek (jedno¶lad), Marcin Gêbala (trójko³owiec) i Marcin Szczerbetka (równie¿ trójko³owiec).

- D³ugi "chopper" z wysok± kierownic± zmuszaj±cy do zastosowania d³ugiego ³añcucha, lecz umo¿liwiaj±cy dosyæ szybk± jazdê m.in. dziêki zastosowaniu po¶redniego stopnia zwiêkszania prze³o¿enia. Autorami "chopperów" s± m.in. Jacek Szkoda, Tomek Ustrzykowski, Micha³ Wojewódzki.

- Krótki rower poziomy, z peda³ami przed przednim ko³em i kierownic± podsiod³ow± - pojazd niewielki i zwrotny, prezentowany w dwu egzemplarzach.

- Cyklomobil trójko³owy, o przegubowym uk³adzie sterowania, zbli¿onym do zastosowanego w "Cyklomobilu ¦M" (nr 145/86) zbudowany zosta³ tylko jeden.

 

 

Warto dodatkowo jeszcze wymieniæ "najd³u¿szy rower w Dêblinie"- d³ugi "chopper" Andrzeja Komorka,

który zastosowa³ w swojej maszynie mieszany napêd wa³em Cardana i ³añcuchem, przy czym wa³ wraz z przek³adni± przy¶pieszaj±c± (1:30!) pochodzi ze z³omowanego samolotu2 . Niestety, jeden peda³ zosta³ "ukrêcony" u nasady, gdy¿ straszliwe prze³o¿enie umo¿liwia³o co prawdê osi±ganie du¿ej szybko¶ci, lecz zmusza³o do naciskania na peda³y ca³± si³±. Jak twierdzili koledzy, autor tego pojazdu, zanim urwa³ peda³, "za jednym obrotem przeje¿d¿a³ 40 metrów".

 

Oprócz rowerów na szkolnej wystawie zaprezentowane zosta³y plansze z wycinkami na temat rowerów. Pan Józef Majewski i jego uczniowie zebrali mnóstwo materia³ów zarówno z popularnych gazet, jak i pism popularno-technicznych (z du¿± rado¶ci± odkryli¶my tam wycinki z zupe³nie przedwiecznych numerów "M³odego Technika"), tak¿e ze "¦wiata M³odych", gdzie od dwóch lat cyklomobile s± popularyzowane oraz radzieckich pism - "Modelist-Konstruktor" i "Technika Mo³odio¿y".

 

Wystawa by³a rzeczywi¶cie godna obejrzenia, czego najlepszym dowodem jest fakt, ¿e dyrektor Jasiuk zdecydowa³ siê udostêpniæ dêbliñskim rowerom salê w muzeum. Dziêki temu w nieca³y miesi±c po otwarciu wystawy w Dêblinie - 11 kwietnia odby³o siê oficjalne otwarcie prezentacji rowerów poziomych w murach Muzeum Techniki w Warszawie...

 

1Dyrektor Muzeum Techniki w Warszawie.

2By³ to fragment napêdu wie¿yczki dzia³ek w bombowcu I³-28.


Copyright ? by Marek Utkin 1996 -- 2001.

Wszelkie prawa zastrze¿one, kopiowanie i publikacja w ca³o¶ci i fragmentami

WY£¡CZNIE po uzyskaniu zgody Autora oraz za podaniem ¼ród³a.

 

Powered by Bullraider.com
 
 
 
 
 

Joomla Templates by Joomla51.com