Share on Facebook

W ostatnim czasie na forum pojawi³o siê trochê recenzji, wiêc postanowi³em równie¿ napisaæ kilka s³ów o moim nowym nabytku.

Osoby uczestnicz±ce aktywnie w ¿yciu naszego forum, lub odwiedzaj±ce nasze zloty, z pewno¶ci± pamiêtaj± konstrukcje Krzy¶ka z

z Bractwa Turystyki Rowerowej w Pile.

 

Poprzedni w³a¶ciciel sprawi³ sobie nowy rower, wiêc z tym postanowi³ siê rozstaæ.

G³ównym powodem dla którego postanowi³em zakupiæ LWB-ka by³a ciekawo¶æ oraz chêæ sprawdzenia, jak taka konstrukcja sprawuje siê w zimowych warunkach.

 

Bil1


Niestety, ale krótkie przeja¿d¿ki podczas zlotowych wycieczek, daj± bardzo niewielk± wiedzê empiryczn± na temat cech, doznañ i ewentualnych problemów, jakie mog± nas spotkaæ podczas codziennego u¿ytkowania.


Odbiór roweru

Jako ¿e rower przekracza gabaryty standardowej palety, transport przy pomocy firmy kurierskiej okaza³ siê kompletnie nieop³acalny, jednak dziêki koledze Krzysia, rower dotar³ na naczepie tira do Grójca, sk±d odebra³em go ju¿ w³asnym transportem.

Umówi³em siê z kierowc± dostawcza z mojej firmy i pó¼nym wieczorem wyjechali¶my do Grójca.

Z - Nigdy nie by³em w Grójcu, wiesz jak tam jechaæ.

Ja - Nic siê Zbyszku nie martw

Ja - Wydrukowa³em mapkê, wiêc Nic siê Zbyszku nie martw

Ja - I zostawi³em j± w firmie na drukarce, wiêc Nic siê Zbyszku nie martw

I tak pojechali¶my, niezbyt daleko bo zaraz utknêli¶my w korku.

Po kilku chwilach zadzwoni³ Andrzej, kierowca tira, i wyja¶ni³ nam, jak mamy dojechaæ, bo nie jecha³ do samego Grójca, lecz do ma³ej miejscowo¶ci o nazwie Bikówek, a w niej do gospodarstwa rolnego oddalonego o kilka kilometrów.

Po wjechaniu do wioski zdzwonili¶my ponownie. Dok³adne wskazówki Andrzeja i nasza doskona³a orientacja w terenie, bardzo szybko i sprawnie pozwoli³a nam... siê zgubiæ.

Ciemno, pada deszcz, droga siê skoñczy³a, stoimy w jakim¶ sadzie a mój kierowca siê w¶cieka.

Ja- Nic siê Zbyszku nie martw? Chcesz jab³ko?

Z - Spier?

Tak wiêc, nazrywa³em jab³ek, Andrzej wyszed³ po nas na g³ówn± drogê i dotarli¶my na miejsce.

Przenie¶li¶my rower i pozosta³e utensylia z naczepy do naszego dostawczaka. Rozliczy³em siê z kierowcami w niepieni±dzach, i po godzinie rower sta³ ju¿ w swojej nowej siedzibie.

To co mnie najbardziej zaskoczy³o (dwa razy) to waga roweru. Ju¿ podczas ¶ci±gania z naczepy, wyda³ mi siê bardzo lekki pomimo swoich gabarytów, choæ te jak na rower klasy LWB s± raczej standardowe.

Rower z braku czasu przesta³ ponad tydzieñ, po którym przyszed³ czas na uruchomienie.

 

Przesun±³em do przodu fotel, co wymaga³o wykonania nowego wspornika oparcia i za³ata³em prowizorycznie dziurê w kufrze. Uszkodzenie jest na wysoko¶ci ko³a i w ¿aden sposób nie wp³ywa na wytrzyma³o¶æ kufra. W ³atwy sposób mo¿na to za³ataæ mat± szklan± i odrobin± ¿ywicy, jednak mi, podobnie jak poprzedniemu w³a¶cicielowi, z lenistwa nie chcia³o siê tego robiæ.

Aby nie lecia³a do ¶rodka woda, u¿y³em tego co mia³em pod rêk±, czyli kawa³ka butelki typu PET i sylikonu sanitarnego ? wygl±da to okropnie, ale po pierwsze, z zewn±trz tego nie widaæ, a po drugie, spe³nia na razie sowi± rolê. Po przymiarce, niestety kufer nie pasowa³. Fotel przysun±³em o prawie 7cm a kufer wisi w³a¶nie na fotelu, wiêc trzeba by³o wykonaæ nowe otworu i amputowaæ kawa³ek ramy.

W poniedzia³ek postanowi³em bez wcze¶niejszego obje¿d¿enia roweru pojechaæ nim do pracy.

Najbardziej obawia³em siê, ¿e k³opoty bêd± mi sprawiæ gabaryty, w koñcu rower jest d³u¿szy o 30cm od mojego SWB (ca³kowita d³ugo¶æ 230cm), tymczasem to co mnie ponownie zaskoczy³o to waga. Po zainstalowaniu kufra rower strasznie uty³. Jecha³o mi siê strasznie ciê¿ko. Do pracy dotar³em ca³y spocony, w dodatku 15 minut pó¼niej ni¿ zazwyczaj, a nastêpnego dnia mia³em zakwasy.

 

Na pocz±tku my¶la³em, ¿e tak jak w przypadku przesiadki z roweru klasycznego na poziomkê tak i tu pracuj± inne partie miê¶ni i faktycznie to te¿ by³o przyczyn±. Jednak, gdy po czterech dniach zaczê³y mnie potwornie boleæ kolana, wiedzia³em ju¿, ¿e to wina zbyt bliskiego przysuniêcia fotela, wiêc kolejna zmiana.

Po poprawkach rower nabra³ wigoru, pierwsze 5km pokonuje bardzo szybko, ale po tym dystansie zaczyna mi siê jechaæ naprawdê okropnie ciê¿ko. Sprawdzam czy nie z³apa³em gumy, bo wydaje mi siê to trochê dziwne ? znów spocony, padniêty i spó¼niony docieram do pracy. Zastanawiam siê, czy drogi powrotnej nie odbyæ autobusem i nie zostawiæ w cholerê tej konstrukcji przypiêtej do p³otu.

 

Jednak po zastanowieniu, postanawiam sprawdziæ, czy jednak z rowerem nic siê nie sta³o. Sta³o siê. Pêk³ koniec sprê¿yny odci±gaj±cej tylny hamulec. Prawie ca³± drogê pokona³em z zaci¶niêtymi na obrêczy szczêkami, zdzieraj±c przy tym jednocze¶nie klocki. Zachowa³em siê jak baba, która pomimo zaci±gniêtego rêcznego hamulca, ¶lepo chce dotrzeæ do celu.

Po licznych perturbacjach i kilku poprawkach oraz przejechanych oko³o 800km mogê chyba wreszcie wypowiedzieæ siê o konstrukcji w sposób obiektywny.

 

 

Rama i geometria

A wiêc (bêdê tak zaczyna³ zdanie, bo tak mi siê podoba!)

Rower zbudowany w oparciu o jedno-belkow± ramê z zamkniêtym tylnym trójk±tem. Stalowa rama, pomimo, i¿ na pozór wydaje siê bardzo sztywna, zapewnia, jak na konstrukcje bez amortyzacji, bardzo przyzwoite t³umienie drgañ na takiej nawierzchni jak kostka bauma, czy nawet niewielki bruk.

Dziêki mocno pochylonej g³ówce ramy, kierownic± mo¿emy poruszaæ w sposób niemal identyczny jak w klasycznym rowerze, co w odró¿nieniu do kierownic typu tiller sprawia, ¿e nawet osoba nie maj±ca wcze¶niej styczno¶ci z rowerami poziomymi, czuj± siê na takiej konstrukcji bardzo naturalnie.

Nerwowo¶æ (narowisto¶æ) jak± powoduje tak du¿y k±t g³ówki, zniwelowano dziêki podgiêtemu 28-calowemu widelcowi, co pozwoli³o uzyskaæ optymaln± warto¶æ trail, dziêki czemu rower prowadzi siê naprawdê stabilnie.


Pozycja, kontrola, widoczno¶æ

Pozycja siedz±ca, daje du¿o lepsz± kontrolê nad rowerem ni¿ pó³le¿±ca. W po³±czeniu z bardzo dobr± geometri±, rower jest niesamowicie stabilny, w zakrêtach prowadzi siê jak po sznurku i w przeciwieñstwie o mojego SWB, wybacza wiele b³êdów.

Podobnie jak w kierownicach u-bar mamy wyprostowane rêce, co zapewnia du¿y komfort jazdy, jednak powoduje, ¿e w ch³odne dni nale¿y spinaæ mankiety kurtki, gdy¿ zimne powietrze lub krople deszczu dostaj± siê pod rêkawy.

Pokonywanie nierówno¶ci w nawierzchni, równie¿ jest mniej odczuwalne, ni¿ przy pozycji le¿±cej.

W pe³ni wyprostowany tu³ów sprawia, ¿e mamy zapewnion± doskona³± widoczno¶æ na wszystkie strony. Równie¿ odwracanie siê do ty³u nie nastrêcza ¿adnych problemów i nie powoduje zmiany toru jazdy. Dodatkowo rower zosta³ wyposa¿ony w dwa sferyczne lusterka, jednak pe³ni± one rolê bardziej lusterek bocznych ni¿ wstecznych, poniewa¿ bezpo¶rednio za rowerem jest martwy punk. Ponadto nale¿y z nich korzystaæ bardzo rozwa¿nie, gdy¿ "oszukuj±". Obiekty odbite, s± w rzeczywisto¶ci o wiele bli¿ej ni¿ widaæ to w lusterkach.

Jak zawszê, nie mo¿na zje¶æ ciastka i mieæ ciastka. W tym przypadku jest tak samo. Na bardziej wyprostowanej pozycji cierpi aerodynamika, co powoduje, ¿e w po³±czeniu ze spor± wag±, rower nie jest demonem prêdko¶ci. Jazda nim przypomina bardziej dostojne poruszanie siê rowerem miejskim (no, mo¿e szybkim mieszczuchem) ni¿ narwanym szosowym przecinakiem. 


Napêd

Do dyspozycji mamy 7-rzêdowy wolnobieg, trzyrzêdow± przek³adnie po¶redni± z przedni± prze¿ut± zainstalowan± pod fotelem oraz przedm± jednorzêdow± korbê o 175milimetrowych ramionach, na koñcach których osadzono du¿e platformowe peda³y.      

W swoim SWB dysponuje napêdem 9x3 i w zale¿no¶ci od sytuacji wykorzystuje ca³y ten zakres, wiêc gdy zobaczy³em na manetce nieco ju¿ wytart± cyfrê 7, muszê przyznaæ, ¿e trochê mnie to zmartwi³o. Bardzo szybko siê jednak okaza³o, ¿e 7 prze³o¿eñ w dodatku dobrze zestopniowanych, sprawdza siê doskonale.

Do ruszania urywam pierwszego prze³o¿enia na ¶redniej tarczy ( w SWB trzeciego na du¿ej). Niestety przy bardziej stromych podjazdach jeste¶my zmuszenie korzystaæ z przedniej przerzutki. Niestety, bo ta w obecnej chwili nie dzia³a precyzyjnie. Wymaga regulacji, która z uwagi na umiejscowienie pod fotelem i brak swobodnego dostêpu jest mocno utrudniona.

Zastosowane klamko manetki shimano maj± ju¿ swoje lata i wygl±daj± na mocno zu¿yte. Prawa manetka czasem przepuszcza przy "ci±gniêciu w górê" jednak nie jest to na tle dokuczliwe, aby przemawia³o za jej wymian±. Pomimo swojego zu¿ycia i z pewno¶ci± wieku, zmiana prze³o¿eñ jest do¶æ precyzyjna, choæ nie tak szybka jak w obecnych rozwi±zaniach ze ¶redniej pó³ki cenowej.

Do koñca nie jestem zdecydowany, czy opowiedzieæ siê za cynglowym czy obrotowym systemem zmiany prze³o¿eñ.

Ten pierwszy wygodnie daje siê obs³ugiwaæ w grubych narciarskich rêkawiczkach, co bez w±tpienia jest zalet± w jesienne lub zimowe ch³odne dni, wymaga jednak wielokrotnego i szybkiego wciskania d¼wigni, gdy doje¿d¿amy do ¶wiate³. System obrotowy natomiast sprawia, ¿e t± sam± operacje mo¿emy wykonaæ jednym p³ynnym ruchem, lecz z kolei w lecie jeste¶my zmuszeni do korzystania z rêkawiczek, bo mokra lub spocona d³oñ ¶lizga siê na manetce, uniemo¿liwiaj±c tym samym zmianê prze³o¿eñ.    

Niezale¿nie od powy¿szego, jedyne czynnikiem, który mo¿e przemawiaæ za zmian± ca³ego systemu, to coraz wiêksze trudno¶ci w zakupie 7-rzêdowych wolnobiegów, bo po regulacji przerzutki istniej±cy system bêdzie mo¿na okre¶liæ jako zadawalaj±cy.

W rowerze zastosowano dwa ³añcuchy. Pierwszy jednorzêdowy, prowadzony jest po lewej stronie i na czê¶ci powrotnej napinany przez rolkê z kó³kiem zêbatym. Owa rolka to piêta achillesowa i jak dot±d jedyny element roweru, który budzi moj± irytacje na tyle du¿±, ¿e jego wymiana by³a jedynie kwesti± czasu. Mocowanie rolki nieustannie luzowa³o siê na wybojach, co w konsekwencji powodowa³o spadanie ³añcucha. Natomiast zbyt mocne jej napiêcie i skrêcenie, powodowa³o ciê¿k± pracê napêdu. Bardzo podobnie wykonany napinacz Franc zastosowa³ w jednej ze swoich konstrukcji i z tego co zd±¿y³em zaobserwowaæ, równie¿ ma podobny k³opot z ³añcuchem.    

Oryginalna rolkê usun±³em, i zast±pi³em rolk± profilowan± z poliamidu, wyposa¿on± w ³o¿ysko maszynowe.

Poniewa¿ ³añcuch spada³ przy przek³adni po¶redniej, zmieni³em równie¿ punkt mocowania rolki. Ten drobny zabieg spowodowa³, ¿e przednia czê¶æ napêdu pracuje niemal bezg³o¶nie. £añcuch chodzi bez wiêkszych oporów i nie spada nawet na du¿ych wertepach.

Brak systemu SPD w pierwszej chwili sprawia³ mi trochê problemów - odruchowe unoszenie stopy na pedale i odrywanie stopy podczas zmiany niektórych prze³o¿eñ, ale z za³o¿enia mia³em je¼dziæ w zimowych butach bez SPD, wiêc i tak trzeba by³o by siê przyzwyczaiæ.      Na zastosowanych peda³ach widaæ silne ¶lady zu¿ycia, jednak ich rozmiar i solidna konstrukcja powoduje, ¿e buty nie ze¶lizguj± siê z platform i zapewniaj± solidne podparcie. O¶ prawego peda³u zosta³a zespawana z korb±, co mo¿e ¶wiadczyæ o tym, ¿e przez zastosowanie lewego napêdu wystêpowa³ problem z wykrêcaniem siê peda³u. Mankamentem tego rozwi±zania jest to, ¿e przy uszkodzeniu osi, prawdopodobnie bêdzie trzeba równie¿ wymieniæ korbê.

 

Ergonomia Czyli na co dzieñ, w ruchu miejskim, i na zakupy

Jak ju¿ wspomnia³em, obawia³em siê o zwrotno¶æ i utrudnienia jakie mog± sprawiaæ gabaryty roweru. Te obawy okaza³y siê bezpodstawne. Co prawda rower jest d³u¿szy od mojego SWB o 30cm, jednak kontrola jedynie zachodz±cego ty³u jest prostsza, ni¿ kontrola zarówno zachodz±cego ty³u jak i przodu. Promieñ skrêtu jest zbli¿ony do ma³ego miejskiego auta, ale na trasie do pracy w g³ównej mierze korzystam z ulic, a i manewrowanie na w±skich drogach dla rowerów, nie jest specjalnym problemem ? wymaga jedynie trochê wprawy, a t± naby³em poruszaj±c siê przez lata 2metrowym SWB. Unikanie nierówno¶ci, dziur i uskoków znacznie u³atwia fakt, ¿e widzimy przednie ko³o i drogê bezpo¶rednio przed nim, w przypadku mojego SWB nie widzê nawierzchni jakie¶ 1,5 do 2m przed rowerem. Równie¿ wymagana ilo¶æ ¶wiat³a potrzebna do jazdy po zmroku, jest o wiele mniejsza.

Zatrzymywanie i ruszeni jest sprawne i przyjemne dziêki nisko zawieszonemu suportowi. Tu ponownie brak SPD a co za tym idzie brak mo¿liwo¶ci sprawnego cofniêcia peda³u, jest niestety mankamentem - zw³aszcza w korku.

Konstrukcja swoje wa¿y, wiêc jako¶ trzeba j± zatrzymaæ ? i tu powstaje problem.

Przedni szczêkowy hamulec szosowy zaledwie spowalnia rower. Szosowa szczêka z V-brake?ow± klamk± to niezbyt efektywne po³±czcie. Na widelcu brak jest mocowania pod tarczê, lub choæby piwotów do zainstalowania V-³ek, a szkoda, bo poziomki z uwagi na brak mo¿liwo¶ci wykonania OTB ( zw³aszcza w przypadku LWB) bardzo efektywnie mog± hamowaæ przodem.

Sytuacje ratuje trochê tylny V-brake. Rozk³ad masy w rowerze sprawia, ¿e ty³ hamuje ca³kiem sprawnie i zatrzymuje tego stalowego potwora, co rzadko siê zdarza w przypadku hamowania ty³em w krótszych konstrukcjach. Niemniej hamulce mog³y by dzia³aæ lepiej.

Du¿a przestrzeñ pomiêdzy kierownic± a fotelem oraz nisko umiejscowiony fotel zapewnia bardzo wygodne szybkie, sprawne wsiadanie ? umo¿liwia równie¿ zej¶cie z roweru gdy ten znajduje siê jeszcze ruchu.

 

Kufer z w³ókna szklanego to ponownie mieszanka zalet i wad.

Zwiêkszamy wagê i gabaryty co utrudnia wprowadzanie roweru w w±skie korytarze.

£atwiej wyj±æ z niego torbê lub plecak i i¶æ w sin± dal, ni¿ odpinaæ i pó¼niej nosiæ ma³o porêczn± sakwê. Mo¿na wrzuciæ szybko i sprawnie zakupy, baz uci±¿liwego pakowania, lecz te ha³asuj± na ka¿dym wyboju. Klapa równie¿ ha³asuje i otwiera siê na wybojach. T± ostatni± przypad³o¶æ zminimalizowa³em, wklejaj±c dodatkowe uszczelki, a mam nadzieje, ¿e wyeliminuje ca³kowicie wymieniaj±c zamek (jest ju¿ zamówiony)

Dodatkowa powierzchnia boczna na pewno stanowi ¶wietn± powierzchnie reklamow±, co z pewno¶ci± mog± doceniæ posiadacze w³asnych niewielkich firm. 

Parkowanie roweru przy stojakach nie nastrêcza ¿adnych problemów. Grubo¶æ i wysoko¶æ g³ównej belki sprawia, ¿e mo¿na siê przypi±æ standardowym U-locki?em zarówno do sztyc znaków drogowych jak i do stojaków typu odwrócone U, a zamkniêty tylny trójk±t daje mo¿liwo¶æ przypiêcia siê ty³em do wyrwikó³ek.


Reakcje ludzi.

Zaskoczy³a mnie najbardziej reakcja znajomych bo us³ysza³em;

Na co ci ten staroæ, ten stary LWB to twój?, Ale wyskrobek.

Na ulicy natomiast zaskoczy³o mnie zupe³nie co¶ innego.

Fajny, ¶wietny sprzêt, ekstra rower, ale ani razu nie us³ysza³em zwrotu ?ale dziwny rower? co w przypadku, gdy poruszam siê SWB jest do¶æ czêste. Byæ mo¿e jest to spowodowane tym, i¿ je¼dzi trochê d³ugich rowerów typu choper z seryjnej produkcji i widok cz³owieka w tej pozycji nie jest ju¿ takim zaskoczeniem.

 

Miodno¶æ - podsumowanie

Je¶li jeszcze nie wy³±czyli¶cie tej strony i dotarli¶cie do tego miejsca, to jeszcze chwilkê wytrzymacie.

Wiecie co to miodno¶æ? W latach 90-tych, gdy mieli¶my w Polsce pierwsze 8-bitowe gry komputerowe, by³ to jeden z parametrów ich oceny. Trudno powiedzieæ, czym jest tak naprawdê miodno¶æ.

Miodno¶æ sprawia, ¿e jest nam przyjemnie, chcemy graæ w grê pomimo jej kiepskiej muzyki i grafiki. Miodno¶æ - to, to co¶, co nas przyci±ga do ponownego siêgania wci±¿ po ten sam tytu³.

Z tym rowerem jest w³a¶nie jak z t± 8-bitow± gr±.

Ma kiepskie hamulce, ³añcuch czasem spada, jest ciê¿ki, ma³o zwrotny, wolny, stary, ma sp³owia³y lakier, nie wchodzi do windy, ale mimo tego wszystkiego, daje ogromn± frajdê z jazdy. Na d³ug± wyprawê zabra³ bym swojego fabrycznego SWB z uwagi na wiele cech, których wyskrobek jest pozbawiany, jednak do sklepu po bu³ki i drogê do pracy wybieram LWB-ka, bo ma wiele przydatniych cech u¿ytkowych, a przy tym daje mi mo¿liwo¶æ innego spojenia na otoczenie i naprawdê ogromn± przyjemno¶æ z jazdy. 

 

zemWymiary

D³ugo¶æ- 230 cm

Baza- 170 cm

Wysoko¶æ fotelika nad ziemi±- 59cm

Wysoko¶æ suportu nad ziemi±- 52,5cm

K±t g³ówki- 55°

K±t fotelika- 58°

Powered by Bullraider.com
 
 
 
 
 

Joomla Templates by Joomla51.com