Fotografia nadesłana przez użytkownika

Czy kierowanie ty�em jest mo�liwe? - poziome rozwa�ania

Jarek Michalski

Fotografia nadesłana przez użytkownika

Chcia�em przedstawi� swoj� ostatni� konstrukcj�. Jest to rower poziomy 3 ko�owy z nap�dem na przednie ko�o a sterowanie tylnym ko�em.

Jaka by�a geneza jego powstania. Wcze�niej zbudowa�em klasyczny rower poziomy typu SWB.

Klasyczne przeniesienie nap�du na tylne ko�o przez d�ugi �a�cuch . Kierownica by�a nad siode�kiem. No i poje�dzi�em na nim 1 sezon. Nie by�em do ko�ca zadowolony. A to znany wi�kszo�ci problem mokrych plec�w a to trudno�ci z podje�d�aniem pod g�rk�, a to niemo�no�� wykorzystania kierownicy do pomagania sobie r�kami w czasie peda�owania, a to trudno�ci ze startem.

Postanowi�em zbudowa� co� nowego jednocze�nie rozwi�zuj�c powy�sze problemy. No i wyb�r pad� na rower z nap�dem na przednie ko�o a sterowaniem z ty�u. Za�atwia�o by to problem d�ugiego �a�cucha i znacznych strat energii peda�owania.

Zastosowanie nap�du z przodu niejako zmusi�o mnie do sterowania tylnym ko�em. Niby da si� nap�dza� �a�cuchem przednie ko�o i jednocze�nie nim sterowa� ale taki rower jest ma�o zwrotny.

Postanowi�em �e kierownica b�dzie pod siode�kiem by pomaga� sobie r�koma w czasie peda�owania. Postanowi�em tak�e nieco zmieni� sylwetk� siedz�cego na rowerze, na bardziej siedz�c�. Mia�o to by� osi�gni�te przez umieszczenie osi peda��w znacznie poni�ej �rodka ci�ko�ci. Z za�o�enie mia�o to pomaga� w pokonywaniu wzniesie� dzi�ki umo�liwieniu �rodkowi ci�ko�ci wykonywaniu pracy (podobnie jak w klasycznym rowerze kiedy stajesz na peda�y)

Czyta�em to tu to tam, �e sterowanie rowerem jedno�ladowym poprzez kierownic� kt�rej o� umieszczona jest za �rodkiem ci�ko�ci patrz�c w kierunku jazdy jest niemo�liwe. My�la�em �e chodzi tylko o to �e potrzebne jest zrobienie mechanizmu sprawiaj�cego, �e kr�c�c kierownic� w lewo nie skr�cimy w lewo (tak dzieje si� przy sterowaniu tylnym ko�em) tylko w prawo. My�la�em �e jak zrobi� co� takiego to sprawa b�dzie za�atwiona. No i zabra�em si� do roboty. No i zrobi�em Rower ale nie da�o si� na nim je�dzi� mimo �e skr�t kierownicy w lewo dawa� skr�t w lewo. Nie da�o si� utrzyma� r�wnowagi. Mieli racj�. Stwierdzi�em to do�wiadczalnie.

Zdenerwowa�em si� nieco, �e tyle pracy p�jdzie na marne. Ale od razu wpad�em na pomys� by z ty�u zrobi� o� 2 ko�ow� i zamieni� pozioma na 3ko�owca. Nie powinno by� problem�w bo nap�d na przednie ko�o za�atwia� spraw� mechanizmu r�nicowego. Pozosta�o zrobi� tylko odpowiedni uk�ad kierownicy i zastosowa� mechanizm umo�liwiaj�cy skr�t w kierunku skr�tu kierownicy. No i zrobi�em.

Co z tego wysz�o mo�ecie zobaczy� na zdj�ciu. Wida� siode�ko kt�re ca�kowicie eliminuje efekt mokrych plec�w. Zrobione ze styropiany pokrytego laminatem (konstrukcja kanapkowa) Siode�ko ma regulowane nachylenie co pozwala dobra� najwydajniejsz� pozycj� w czasie peda�owania pod g�rk� Okaza�a si� �e jest to pozycja najbardziej siedz�ca. Wzrasta wtedy op�r powietrza ale owiewka za�atwi spraw�.

Kierownica pod siode�kiem umo�liwi�a wykorzystywanie r�k w czasie podjazd�w pod g�rk�. Start bardzo �atwy bo nie trzeba si� martwi� utrzymywaniem r�wnowagi przy ma�ych pr�dko�ciach. No i ta sterowno��. Mo�na zrobi� zakr�t prawie w miejscu (Ko�a nale�y nieco pochyli� g�r� ku �rodkowi)

Nale�y stwierdzi� �e 3 ko�owiec jest idealn� konstrukcj� roweru poziomego. Ale jest jedno ale. Dlaczego nie je�d�� poziomki po drogach tak cz�sto jak klasyczne rowery... . Zastanawia�em si� na tym i wydaje mi si� �e co� nieco� wymy�li�em.

Pozwol� sobie napisa� kilka s��w na temat rower�w poziomych a w zasadzie na temat tego dlaczego nie znalaz�y one zwolennik�w w�r�d szerszej rzeszy u�ytkownik�w. Dlaczego uzurpuj� sobie prawo do takich rozwa�a�. A no dlatego �e prowadzi�em swoje prywatne eksperymenty rowerowe (opisane powy�ej 2 obje�dzine w urozmaiconym terenie konstrukcje poziomek) Po pierwsze du�o je�d�� na rowerze. Jest to rower szosowy i g�rski. Mog� powiedzie� �e przejecha�em du�o na klasycznym rowerze i to po szosie i w g�rach. Skoro jestem takim zwolennikiem rower�w zafascynowa�y mnie tak�e rowery poziome a zw�aszcza mo�liwo�ci jakie daj� . Ogromna pr�dko�� przejazdowa i wygodna ergonomiczna pozycja rowerzysty. No i zbudowa�em 2 konstrukcje i przyszed� moment por�wnania z klasycznymi rowerami. No i rzeczywi�cie pr�dko�� i wygoda s� bezkonkurencyjne. Wi�c w czym problem.

Problem w uniwersalno�ci. Rower klasyczny nadaje si� na ka�d� drog� i na szos� g�adk� jak st� i na szos� pn�ca si� stromo pod g�r� i na dziuraw� drog� i na szlak g�rski praktycznie z ma�ymi modyfikacjami (grubo�� opon hamulce) przy nie zmienionej geometrii ramy. A rower poziomy nadaje si� tylko na nizinne drogi szosowe i tylko tam ma przewag� a to raczej w�ska specjalizacja. Jak zaczynaj� si� ju� lekkie g�rki taki rower staje si� balastem. Por�wnywa�em wysi�ek (pomiar t�tna i cz�stotliwo�� oddechu) jaki musz� z siebie da� podje�d�aj�c pod tak� sam� g�rk� na poziomym rowerze i na klasycznym. Przy takich samych prze�o�eniach na klasycznym, g�rki prawie nie poczu�em a na poziomym nie�le si� napoci�em. Oczywi�cie mo�na zmieni� prze�o�enie ale wtedy wje�d�a�em na poziomym 2x d�u�ej ni� na klasycznym w kt�rym nie musia�em zmieni� prze�o�e� bo g�rki nawet nie poczu�em. No i demon pr�dko�ci wychodzi jako� blado.

Powiecie �e mo�na na poziomce w ci�gu dnia lekko przejecha� 200 km a na wygodnym klasycznym te� w zasadzie bez problemu. Dlatego te� postanowi�em sprawi� by klasyczny rower kt�rego geometria najdoskonalej wykorzystuje silnik jakim jest cz�owiek nieco zmodyfikowa� tak by konkurowa� on z poziomym na p�aszczy�nie pr�dko�ci.

Kiedy wyposa�y si� rower klasyczny w owiewk� z przodu i z ty�u wydaje mi si� �e wygram wy�cig z ka�dym z Was zasiadaj�cym za sterami poziomki. Czy kto� podejmie wyzwanie.

Pozdrawiam i czekam na polemik�

Jarek Michalski

23-05-2004